Skuteczna regeneracja stawów za pomocą terapii regeneracyjnych i zabiegów operacyjnych
Miejsce? Styl bycia? Narty inne niż wszystkie? Czy puch na Hokkaido? Wszystko razem.
Japan Powder zasypuje nas od początku stycznia. Dzisiaj rano na samochodzie miałem pół metra puchu, który spadł przez ostatnie 24 godziny. Zanim zapakowałem narty, musiałem łopatą z góry odkopać pack, żeby go otworzyć. Po drodze na ski secret spot zatrzymałem się kilka razy na środku drogi. Nie było widać kompletnie nic. Nawet strzałek zawieszonych nad droga pokazujących kierunek jazdy w zamieci śnieżnej. Bo drogi przecież są białe i nie ma na nich żadnych widocznych linii. Punkty odniesienia wiszą nad drogą. Jedna z wielu wspaniałych różnic pomiędzy Japonią a Europą.
W pierwszym tygodniu mojego pobytu strzałki mnie bardzo zainteresowały. Zapytałem Japończyka, naszego kolegę przewodnika, po co one w ogóle są. Dziwnie dyndały nad droga jak lampy co nie świecą. Powiedział, że są bardzo przydatne w zamieci śnieżnej. Dzisiaj, kiedy rano ruszałem, Watanabe – pomagając mi odkopać samochód – poprosił:
– Pavel, uważaj na drodze, dzisiaj jest dużo śniegu.
Popatrzyłem i odpowiedziałem – Ale strzałki są?!
– Są, ale ich też momentami nie będziesz widział.
– YYY….???
Nie pamiętam, a może nigdy nie widziałem, tyle śniegu sypiącego się z nieba, latającego w powietrzu, niesionego wiatrem, na poboczach, na dachach samochodów, w ciężarówkach wywożących go na wielkie kopce za miastem, w maszynach pracujących 24h, żeby drogi były przejezdne.
Welcome to JAPAN!
Po co? Żeby cieszyć, bawić i dawać frajdę z jazdy na nartach, jakiej nie ma nigdzie indziej na świecie. Po to żeby w tym puchu płynąć, nurkować, żeby się przesypywał nad głową, przez ręce i nad kaskiem, żeby był wszędzie.
Pawel Kunachowicz
IFMGA Alpine Guide
Furano, Hokkaido, Japan 2017.01.28
© odmladzaniestawow.pl 2016. Wszelkie prawa zastrzeżone.